Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2014

Były, czy nie więzienia CIA w Polsce?

Po kolejnym artykule w The Washington Post na temat rzekomych więzień CIA na terenie Polski, w naszych mediach rozgorzała dyskusja,  kto winien? Kto wziął dwa kartony dolarów? Zawrzało także w naszym światku politycznym. Janusz Palikot z lubością prawi o winie L. Millera w tej sprawie, choć wie że za uszami ma przede wszystkim jego koalicjant i patron Europy Plus A. Kwaśniewski. Z. Ziobro z właściwą sobie nienawiścią do Millera, (który ostatnio powiedział był o Ziobrze, cytuję: kiedyś powiedziałem o panu, że jest pan zerem, teraz stwierdzam, że pana przeszacowałem” ) domaga się dla swojego adwersarza przynajmniej kazamatów. Jednym słowem, artykuł z amerykańskiej gazety stał się zarzewiem walki politycznej i wyborczej, wszak euro wybory tuż, tuż. Gazeta, która dała pretekst do rozpętania polskiego piekła zdobyła światowy rozgłos przez swoje badanie afery Watergate w latach 70., w czym kluczową rolę odegrali jej reporterzy Bob Woodward i Carl Bernstein. Jednak od tamtego czasu gazeta moc

Czy gazownia nas okrada?

Coś dziwnego dzieje się z gazem. Po dość ostrym wysiłku postanowiłam wziąć prysznic. 10.40 w niedzielny poranek. Rozebrałam się, weszłam do kabiny, odkręciłam wodę ciepłą i… poleciała zimna ! Pomyślałam: dobra, jest zimno, minus 12, zatem woda jest zimna i potrzebuje dłuższego podgrzania, poczekam.   Poczekałam 2 – 3 minuty ale woda nadal zimna. Powędrowałam zatem do pieca. Dotychczas, raz ustawiony na odpowiednią dla mnie temperaturę, zawsze działał bez zarzutu. Ale, przecież mogło coś się rozregulować, mogła paść bateria. Sprawdziłam. Z piecem wszystko w porządku. Znowu odkręciłam wodę – zimna! Co zatem mogło się stać?! Ciśnienie wody bez zmian, piec się odpala bez problemu. Ciśnienie gazu też w porządku. Licznik lata, aż miło popatrzeć jak wiruje. A woda zimna. Trudno. Przecież muszę się umyć. Podkręciłam piec na maksymalną temperaturę, tyle, ile fabryka dała. Odkręcam wodę. Licznik lata, piec odpala, ciśnienie wody dobre, a temperatura wody ledwie letnia, z przewagą zimnej. A skoro

Dlaczego mamy wysokie bezrobocie?

Bezrobocie w Polsce oscyluje obecnie w granicach ok. 13,5 %. Składa się na to wiele czynników. Od światowych zawirowań w gospodarce, poprzez machlojki wielkich banków, do błędów naszych rządzących włącznie. Wytarte hasło: Wszystkiemu winna komuna! Niczego nie wyjaśnia. Ale za to, poznanie działań kolejnych rządów po transformacji ustrojowej, powie wiele na temat obecnego bezrobocia. Tyle, że tego w szkołach nie uczą. Winne są kolejne rządy powstające w demokratycznej Polsce po bezkrwawej zmianie ustroju, od rządu T. Mazowieckiego, J. Buzka poczynając na obecnym rządzie D. Tuska kończąc. Panowie z solidarnościowego etosu zachłysnęli się wolnością i władzą. Mieli dobre intencje, chcieli jak najszybciej dołączyć do tzw.: zachodniego świata, do jego poziomu gospodarki. Tyle że, jak się okazało z czasem, mieli bardzo blade pojęcie o ekonomii, gospodarce światowej a zwłaszcza bezwzględnej niewidzialnej ręce rynku. Romantycznie wierzyli, że świat przytuli Polskę za jej wkład w obalenie socja

Alkomat za miliard złotych

Zdaje się, że zadziałało prawo serii. Mamy kilka przykładów, jeden po drugim, śmiertelnych wypadków z udziałem pijanych kierowców. I, jak można się było spodziewać, premier Tusk ogłosił spektakularną akcję zwalczania pijanych kierowców na drogach. Bo, nasz rząd stał się naczelnym PR-owcem kraju. I ogłasza tylko akcje. O posmaku happeningu. Gdy oburzone społeczeństwo domagało się rozwiązania problemu „dopalaczy” na arenę, w światło reflektorów wkroczył premier. Z prędkością odrzutową nakazał zakazanie legalnej sprzedaży tego świństwa. I słowo stało się ciałem. Sklepiki z dopalaczami zniknęły, handel nimi zszedł do podziemia. Co z oczu - to z serca. Koniec akcji. Handel świństwem ma się dobrze. Amatorzy dopalaczy znają miejsca, gdzie można je kupić, tyle że po cichu. Teraz mamy akcję rozprawienia się z pijanymi kierowcami. W telewizorze pojawił się premier i ogłosił sposób na pijanych kierowców. Są tacy, którzy głośno gardłują za zaostrzeniem kar: Sadzać bandytów na długie lata do kozy.

Budżet miasta uchwalony

Po wielu wcześniejszych, szumnych zapowiedziach radnych, sprzeciwiających się projektowi budżetu zaproponowanemu przez burmistrza, budżet miasta, został przez nich przyjęty w wersji proponowanej przez burmistrza miasta. Na nic zdał się „budżet prawie obywatelski” ogłoszony w intrenecie. Pytano w nim obywateli miasta, jakie zadania uważają za najważniejsze. Co  życzyliby sobie, żeby zrealizowano w pierwszej kolejności. Rozpoczął się festiwal życzeń i pomysłów. Jedne z nich były w pełni uzasadnione, inne lokowały się w sferze „pobożnych życzeń”, których realizacji w żaden sposób nie da się umieścić w budżecie miasta, nie łamiąc obowiązującego prawa. Niemniej jednak, to ważne, że mieszkańcy zainteresowali się sposobem wydawania naszych pieniędzy. Tak, czy siak, dobrze że radni przemyśleli sprawę i poparli w całości budżet proponowany przez burmistrza. Wszak to on odpowiada głową i… majątkiem za realizację budżetu i jego zgodność z prawem. To burmistrza rozliczy RIO z realizacji budżetu, t