Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2020

Obłuda polskich polityków a (s)prawa kobiet

Siedzi sobie sześciu facetów: Politycy od lewa do skrajnej prawicy i z dziennikarzem rozprawiają o konwencji stambulskiej, o prawach kobiet. Przekomarzają się, kłócą, dyskutują, czy konwencja jest potrzebna, a jeśli tak to po co? Znamienny jest już sam fakt, że do tej dyskusji telewizyjnej nie zaprosili ani jednej kobiety! Konfederaci twierdzą, że ”mądre kobiety głosują na nich, bo mężczyzna lepiej wie, co kobiecie jest potrzebne - chłop, który ją obroni, przed wszelkim złem. (No, chyba, że kobieta zacznie się stawiać i „wybijać na samodzielność”, to da się jej wycisk i wróci do szeregu)”. Tak więc siedzą sobie mężczyźni i deliberują, co dla kobiet jest najlepsze. Jeden mówi, że konwencji wypowiadać nie wolno, bo jest potrzebna. Drugi dodaje, że konwencja chroni kobiety przed agresją i nierównym traktowaniem. Ale już trzeci twierdzi, że konwencja nie jest nam do niczego potrzebna, bo mamy policję, prokuraturę i sądy, które skarzą oprawcę i po sprawie. Czwarty ględzi coś

Sejmowa Komisja Zdrowia kontra mała Mia

Kiedy przeczytałam, że obradująca nocą (jak w zwyczaju ma PiS) Komisja Zdrowia, zamiast zajmować się ratowaniem zdrowia Polaków, zajęła się w nocy ratowaniem Sasina, krew we mnie zawrzała ! Licząc na to, że zmęczeni 12.godzinną nasiadówką posłowie nie zauważą tego, poseł PiS zrobił wrzutkę do ustawy „coronawirusowej.” Ale zauważyli „Komisja Zdrowia winna zajmować się ratowaniem służby zdrowia, ale nie. Dziś w białych rękawiczkach poprawkami PiS ratuje ministra Sasina, który z pogwałceniem prawa wydrukował pakiety wyborcze za 70 milionów złotych publicznych pieniędzy na kopertowe pseudowybory, które się nie odbyły. W ten sposób PIS chce załatwić sprawę, wrzucając do ustawy "poprawkę " - napisała na Twitterze Monika Wielichowska. Ta rozrzutność- niczym nie uzasadniona- Komisji mocno mnie wkurzyła. Od miesięcy śledzę zbiórkę pieniędzy na leczenie małej Mii. Ta zaledwie roczna dziewczynka choruje na SMA (rdzeniowy zanik mięśni). W Polsce rodzi się 50 dzieci rocznie z