Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2014

Masochiści, czy samobójcy?

Rzecz o zwolennikach Nowej Prawicy Tuż przed wyborami do Parlamentu Europejskiego wdałam się w dyskusję z młodym zwolennikami  Nowej Prawicy. Pierwszy do powiedzenia miał niewiele, zatem po wybluzganiu z siebie formułki, cyt.: „ Mów co chcesz ale Korwin ma w ch.j racji w tym co robi i mam nadzieję że zrobi to co chce czyli rozjeb.e tą chorą UE.. I kolejny plus to taki że on jeszcze nic nie ukradł w porównaniu do tych jeb…ch czerwonych komuchow..” –  poszedł spać. Na polu dyskusji pozostał drugi. Zdeterminowany udowodnić mi, że ma rację JKM i ma rację on sam, że go popiera. Pod koniec naszej rozmowy widocznie dopadły go wątpliwości bo dyskusję zakończył słowami:  [ciekawe]…„ czy jak wszyscy młodzi wyjadą z tego kraju, to tez starzy (mądrzy) będą tak chwalić systemy lewicowe?” Jednym słowem przemknęło mu przez (wcale nie głupią, ale skołowaną) głowę, że NP może nic nie zmienić i on, podobnie jak wielu jego rówieśników, wyląduje w Londynie na zmywaku. Smutna to konkluzja. Ten pierwszy bl

Czas na zmiany.

   Nie zmarnuj swojego głosu. Pomyśl wyłącznie o sobie! 25 maja odbędą się wybory do parlamentu europejskiego.  I chociaż ponad 50% Polaków deklaruje, że pójdzie do wyborów, wielu nie wierzy, że ich głos może coś zmienić. Bruksela i Strasburg są daleko, a nasze problemy są tu nad Bobrem, nad Odrą nad Wisłą. Mówią : Po co mam iść do wyborów, przecież oni o nas nie myślą. Nie myślą o naszym bezrobociu, braku perspektyw, niskich zarobkach nie starczających na nic, zwłaszcza na godne życie. Czy to, że zagłosuję coś zmieni dla mnie na lepsze? No, prawda. Rządzące obecnie Europą frakcje prawicowe o naszej biedzie nie myślą. Obecny kryzys spowodowały banki swoimi spekulacyjnymi transakcjami. I co zrobiła prawica rządząca w UE? Kazała nam, szarym obywatelom zacisnąć pasa, a wyciśnięte z nas dodatkowe podatki przeznaczyła nie na ratowanie  bankrutujących z winy banków obywateli, a na ratowanie tych właśnie … banków! Czy możemy to zmienić? Oczywiście, że możemy. Powinniśmy zagłosować na europejs

Jaśnie Pan europoseł?

Wiosna. Maj. Matury. Kwitną kasztany, szaleją bzy. Widzimy upływ czasu. Widzą też politycy. I ci na samej górze, wybierający się do Europarlamentu i ci w Sejmie i ci którym czas się kurczy w samorządach, bo do końca kadencji coraz bliżej. I zaczynają się podchody, podszczypywania wzajemne, ale i epatowanie objawianiem troski o wyborcę, tudzież i nadmierna nadwrażliwość na swoim punkcie. Dlaczego politycy, jak idą wybory, nigdy nie mówią o sprawiedliwości społecznej? Chociaż przed wyborami zaczynają opowiadać, że pomogą biednym albo ulżą podatnikom. To po „jaśnie pańsku” wchodzą w rolę dobrego pana, który się nami zaopiekuje i poskromi butnych możnych. A to, niestety nie ma nic wspólnego z mówieniem o sprawiedliwości społecznej. W Polsce prawicowi politycy łatwo (czy bezwiednie? Podświadomie? Nie wiem) wcielają się w okresie przedwyborczym w rolę dobrego pana. Co drugi polityk prawicowy,  mówi do elektoratu: Tylko my rozumiemy Polaka oszukanego przez bankierów i elity. I my mu damy spra

Mamy ją! Mamy wredną babę !!

Zaledwie parę dni temu wpisałam na moim blogu króciutką notkę o porzuceniu psa pod sklepem. Dzisiaj już wiem znacznie więcej. O tym, że pani Ewa ok. godziny dziesiątej zobaczyła, że przywiązana do barierki przed sklepem sunia bardzo chce się uwolnić z uwięzi. Jest jej gorąco, prawdopodobnie dręczy ją pragnienie. Szarpiąc się, zamotała się w łańcuszek smyczy i niemal wisi na niej. Pani Ewa zadzwoniła do pracowników Kauflandu z prośbą o ogłoszenie w sklepie komunikatu, żeby właściciel psa natychmiast pospieszył mu na ratunek. Nic to nie dało. Gdy po piętnastej wyszłam z pracy o całym zdarzeniu poinformował mnie człowiek pracujący przy renowacji zabytkowego murka obok sklepu. Sytuacja zmieniła się o tyle, że pracownicy marketu zabrali psa z palącego słońca, przywiązali psiunię na zadaszonym parkingu, nakarmili, napoili. Właścicielki nadal ni widu, ni słychu. Wtedy postanowiłam pomóc psu i odszukać „wredną babę”, która nawet w towarzystwie własnych dzieci nie zawahała się porzucić psa prze