" Szanujmy mądrych, przykładnych, chwalebnych, Śmiejmy się z głupich, choćby przewielebnych." (Ignacy Krasicki) Plama Michalikowa Ja tam jestem niespotykanie spokojny człowiek. Żyję sobie według własnego planu, innych ludzi traktuję zgodnie z wpojonym mi przez matkę szacunkiem. Szanuję ich zdanie, odmienność , poglądy, płeć i kolor skóry. Nie bardzo mnie zajmuje, kto z kim śpi, co jada na obiad i skąd ma na nowy samochód. Zupełnie mnie nie obchodzi, czy ktoś jest hetero, czy homoseksualny. Nie spędza mi snu z powiek brak wiedzy o bliźnim w kwestii czy chodzi do kościoła, czy omija go szerokim łukiem, czy w piątek jada kiełbasę czy śledzia. Ba! Często bywa, że znam człowieka na gruncie zawodowym, czy partyjnym i nie wiem o nim, czy jest żonaty a może rozwiedziony, bo nie jest mi ta wiedza do niczego potrzebna. Moim podstawowym kryterium oceny innego człowieka jest jego stopień inteligencji, wiedzy, oczytania, empatii, szacunku do innych ludzi, czyli ile w człowieku jest człowi