Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2013

A nie mówiłam?

No i stało się. Referendum odbyło się. Oba komitety osiągnęły zamierzony cel. Żaden komitet referendalny nie jest zadowolony. Gdy tylko zaczęto przebąkiwać o potrzebie ogłoszenia referendum (pisałam o tym w październiku 2012 r) dopuszczałam dwa możliwe scenariusze. Po pierwsze, że referendum nie wypali z powodu niedostatecznej frekwencji. Po drugie, jeśli wypali, może nie pójść po myśli organizatorów. Wtedy mój kolega po piórze też bloger, napisał do mnie, że w ten sposób (to znaczy to, co napisałam) można zachęcić mieszkańców miasta do zlekceważenia tej formy demokratycznego wyrażania woli. Oczywiście, nie było moją intencją zniechęcania kogokolwiek do udziału w referendum. Po przemyśleniu i porównaniu podobnych zdarzeń w przeszłości zastanawiałam się nad konsekwencjami i wyszło mi, to co wyszło a o czym piszę wyżej. Troszkę mnie rozbawiła, a troszkę połechtała moją próżność, wiara pana Tomka w wielką moc sprawczą moje

Nie będziesz kowalem naszego losu

  PrzyglÄ…dam siÄ™ ostatnio politycznemu Ĺ›wiatu przez pryzmat naszego ĹĽagaĹ„skiego referendum. Z niepokojem obserwujÄ™ eskalacjÄ™ nienawiĹ›ci. ZaciÄ™toĹ›ci. Nieprzejednania. Jak dotÄ…d ĹĽadna ze stron mnie nie przekonaĹ‚a, ĹĽe chce dobrze dla mnie. Dla wszystkich mieszkaĹ„cĂłw miasta. Załóżmy, ĹĽe koalicji rzÄ…dzÄ…cej – nie Ĺ‚udzÄ™ siÄ™, ĹĽe nie uczestniczy w tym spektaklu – uda siÄ™ odwoĹ‚ać burmistrza. „Nie bÄ™dziesz kowalem naszego losu”, taki baner pojawiĹ‚ siÄ™ na mieĹ›cie. A kto bÄ™dzie? JakÄ… alternatywÄ™ przedstawia komitet dziaĹ‚ajÄ…cy na rzecz odwoĹ‚ania burmistrza? Nie wiem. Tego juĹĽ nie mĂłwiÄ…. Nie sÄ…dzÄ™, ĹĽe podejmujÄ…c takie dziaĹ‚ania, organizatorzy tego referendum nie zastanawiali siÄ™, co dalej? Pewnie siÄ™ zastanawiali. PrzemyĹ›leli sprawÄ™. WiedzÄ…, kogo chcÄ… widzieć u steru wĹ‚adzy w mieĹ›cie. (JeĹ›li nie przemyĹ›leli i zdajÄ… siÄ™ na przypadek, to jeszcze gorzej. Tej myĹ›li zatem na razie nie dopuszczam do siebie). ZakĹ‚adam, ĹĽe wiedzÄ…. Czemu