Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2020

"Wybory" kopertowe rozjechane przez ekspertów w Senacie

Skomentujecie? KONKLUZJE Z DYSKUSJI W SENACIE NA TEMAT "KOPERTÓWKI": Poczta umowiła się z rzadzącymi, że dostarczy pakiety wyborcze TYLKO w taki sposób, w jaki dostarcza .. ulotki reklamowe. Związkowiec pocztowców twierdzi, że dane osobowe z PESELEm nie są jej  (poczcie) do niczego potrzebne, zatem przesyłanie list wyborczych z danymi osobowymi Poczcie jest bezsensowne i bezprawne. Poczta bedzie potrzebowała ok. 2-3 tygodni, żeby koperty z pakietem wyborczym wrzucić do skrzynek 30 mln Polaków.   Przedstwa wiciel Państwowej Komisji Wyborczej mówi, że zaproponowane w ustawie liczenie głosów może potrwać ok. miesiaca i będzie niebezpieczne dla liczących.  Epidemiolog twierdzi, że wirus utrzymuje się na papierze ok. 24 godzin, co bedzie sprzyjać rozprzestrzenianiu się zarazy.  W przypadku II tury wyborów nie da się utrzymać dwutygodniowego terminu i na II turę przygotować 30 mln nowych kart wyborczych, zrobić pakietów i dostarczyć je do skrzynek wyborców.  W żadnym z eta

Przypowieść o tym, jak rząd nam „luzuje gumkę”

Pewnego razu do rabina przychodzi Żyd i płacze mu : "Rebe, ja już nie mogę wytrzymać, mam tak źle w życiu, tłoczymy się z żoną i dzieciakami w małym domku, trudno nam i w ogóle bieda. Rabin myśli, myśli i mówi "sprowadź sobie do domu teściową i wróć za tydzień" . Po tygodniu Żyd przychodzi. Rabin pyta go czy pomogło, a Żyd, że nie, że jest jeszcze gorzej, bo żona i teściowa się kłócą o to jak wychować dzieci, jak porządki robić, co gotować do jedzenia. Rabin poleca zatem Żydowi wziąć do domu kozę i wrócić za tydzień. Mija tydzień, Żyd, niewyspany, zmęczony i zatroskany przychodzi. Okazuje się, że nie dość, że ciasno i źle i hałas, i gderanie to jeszcze smród, br u d i koza wszystko nadgryza. Rabin udziela zatem ostatniej rady: "Odpraw teściową i wygoń kozę, a potem wróć po tygodniu" . Mija kolejny tydzień i Żyd przychodzi. Rabin pyta go jak tam mu się wiedzie, a ten, zadowolony odpowiada : "No Rebe, teraz, to ja mam jak w raju" . Prz

O tym, jak w aptece niczego nie kupiłam

Ja naprawdę jestem niespotykanie spokojny człowiek. Głupota prędzej mnie rozbawi niż zdenerwuje, ale nawet moja pobłażliwość ma swoje granice. Tym razem mnie poniosło. Na swoje usprawiedliwienie mam to, że od czterech tygodni przykładnie siedzę w domu. Wychodzę rzadko i tylko wtedy, kiedy muszę. Nie spotykam się z przyjaciółmi, nie byłam w Karkonoszach, w Klubie w parku ani w lesie. Jednym słowem - poddałam się rygorom nawet tym najgłupszym – bo zamknięcie lasów i parków za głupotę uznaję i basta! Ale ad rem. Jeszcze wczoraj chodziliśmy po mieście bez maseczek. W dużych sklepach, wpuszczani po sześć osób karnie trzymaliśmy odległości. To samo dotyczyło też aptek. Dzisiaj pognało mnie do apteki właśnie. Nie dla kaprysu, a z potrzeby. Apteka była pusta. Ani jednego klienta. Przy ladzie za szybą stoi pani przyodziana w przyłbicę. Ja przepisowo w maseczce i rękawiczkach przekroczyłam próg. Tuż za progiem przyklejono do posadzki zółto- czarną taśmę ostrzegawczą. Pani

Rząd się chwali, czyli: Komu wierzyć, komu nie?

W temacie koronawirusa znajduję tyle sprzecznych ze sobą informacji, że gubię się w domysłach, gdzie leży prawda? Kto kłamie, manipuluje, oszukuje, a kto informuje nas rzetelnie. Każdą info. sprawdzam, szukam potwierdzenia w innych źródłach, coby nie dać się fejkom i przekłamaniom. Oglądam filmik, na którym minister Szumowski kpi z maseczek, twierdząc, że niewiele ich noszenie daje ochrony przed zakażeniem. Dwa tygodnie później ten sam minister zarządza konieczność noszenia tychże. To chronią maseczki, czy nie chronią? Eksperci mówią, że chronią przez.. pierwsze pół godziny. Później zawilgocone oddechem- szkodzą. Rząd mówi, że korespondencyjne wybory są bezpieczne. Przykład francuski i bawarski (lekarze żądają trybunału stanu dla swojego rządu po I turze wyborów, drugiej nie będzie!) pokazuje, że wręcz przeciwnie. Polscy eksperci medyczni nawołują do zaniechania wyborów w czasie pandemii. Rząd wyborów chce. Rząd urządza „uroczyste przywitanie chińskich maseczek” w błysk

Prezesie,tego ci ludzie nie wybaczą!

Znakomita większość Polaków, rozumiejąc powagę zagrożenia karnie poddaje się rygorom związanym z koronawirusem. Chociaż boleją nad tym, że w świąteczny czas nie zasiądą gromadnie przy rodzinym stole. Nie pójdą na tradycyjny wielkanocny spacer do źródła Dohny. Nie zobaczą kwitnących w parku przylaszczek. I nie pójdą na cmentarze odwiedzić groby swoich rodziców, dzieci, bliskich. Mówią sobie: Trudno. Prawo jest prawem. Wspierają się wzajemnie słowami: Przeczekajmy, jeszcze będzie normalnie, jeszcze będzie pięknie. A ty co? Ty, panie Kaczyński w świetle kamer urządzasz sobie spektakl pogardy do swoich rodaków. Pokazujesz, że masz nas wszystkich głęboko.. gdzieś! Ty jesteś ponad prawem ! Ty ostentacyjnie, gardząc uczuciami Polaków, ich bólem, ich potrzebami zasapakajasz swoją potrzebę wizytowania pomnika smoleńskiego. Idziesz tam w otoczeniu wiernych pretorian, ochroniarzy i dziennikarzy, a niech widzą obywatele, że mi wolno! Ty, panie prezesie idziesz na cmentarz oddać cze

A.Duda już jest ponownie prezydentem ??

Przyjrzałam się nowej ustawie zmieniającej Kodeks Wyborczy i zasady głosowania w wyborach prezydenckich. Po pierwsze nie wolno zmieniać reguł w trakcie trwania kapanii wyborczej. PiS to zrobił, łamiąc prawo. Po drugie, jak będą wyglądać wybory korespondencyjne? Marszałek sejmu E. Witek utrzyma, albo zmieni termin wyborów, na wygodny dla PiS. Wice premier Sasin przygotuje pakiety wyborcze, które opatrzone imieniem, nazwiskiem i PESEL-em mamy oddać PiSowi. Odbierze je od nas były minister PiS, który zastąpił w Poczcie Polskiej poprzedniego szefa Poczty, kolega ministra MON Błaszczaka (PiS). Głosy „policzy” komisja powołana przez – a jakże – PiS ! „Wybór i legalność” wyborów zatwierdzi Sąd Najwyższy pod przewodnictwem sędziego z PiS zaraz po tym, kiedy skończy się kadencja sędzi Gelsdorf. PiS „wyręczy” Państwową Komisję Wyborczą, która dotąd skutecznie czuwała nad prawidłowym przygotowaniem i przbiegiem wyborów. Jeśli Polki i Polacy wezmą udział w tej farsie wyborczej,

Fałszerze z PIS-u, czyli podpisy „na zaś”

Na wieczornym posiedzeniu sejmu, na którym „klepnięto” ustawę o korespondencyjnych wyborach, poseł Budka bezskutecznie dopytywał, jak to możliwe, że pod projektem tejże ustawy są podpisy posłów PiS których fizycznie nie ma w Sejmie ?? Mało tego ich nie ma w Warszawie, bo głosują zdalnie ze swoich domów?? Mimo to pod projektem znalazło się 38 podpisów posłów PiS, m.in. byłego ministra środowiska Henryka Kowalczyka, obecnego w sejmie, który jak mówi podpisał się osobiście. Pytany o to , w jaki sposób PiS zebrało pozostałe podpisy, powiedział, że "część in blanco”. Bez cienia zażenowania, bez obawy o to, że może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej, poseł przyznaje, że PiS OSZUKUJE !!                                  Praktykę zbierania podpisów in blanco w PiS opisała w 2017 roku Wirtualna Polska. Posłowie PiS przyznali wówczas, że "są one potem wykorzystywane przy składaniu projektów ustaw". - Takie blankiety krążą na posiedzeniach klubu i wszyscy się

Firmy zaczynają zwalniać. Idzie bezrobocie

Żagańskie firmy produkcyjne zaczynają wysyłać ludzi na bezrobocie. Póki co wiem o ok. 30 osobach, które straciły pracę. Piszę o tym nie dlatego, żeby potępić pracodawców! Bo tak jest w całym kraju. Niestety, doskonale rozumiem dlaczego przedsiębiorcy są zmuszeni zwalniać.  Dlaczego? - zapytała moja wnuczka. Ano dlatego, że nadciąga potężna recesja. Jak to działa? Posłużę się przykładem, no powiedzmy salonu fryzjerskiego. Najpierw ”odpłynęły” klientki. Jedne dlatego, że siedzą w domach. Inne, bo liczą i oszczędzają każdy grosz, bo nie wiadomo jak długo to potrwa. Jeszcze inne, bo obawiają się zakażenia. Ostatecznie, bo rząd zabronił im pracy i salon fryzjerski został zamknięty do odwołania. Ale przecież gospodarka to system naczyń połączonych. Zamknięte zakłady fryzjerskie nie zamawiają farb, szamponów i innych akcesoriów. Zatem i zaopatrujące je hurtownie nie mają zbytu. Towary dostarczały firmy przewozowe- teraz stoją, bo nie mają zamówień. To nie koniec łańcucha powiąza

Trudno będzie powrócić do dawnego życia

Przyglądam się temu, co dzieje się w państwie w „czas zarazy”. Jeszcze niespełna trzy tygodnie temu nie dało się załatwić w urzędach NIC, bez osobistego stawiennictwa w urzędzie przed oblicze urzędnika. No, niby jest, niby działa e-urząd ale mało kto z nas ma e-podpis. Potrzebujesz wypis z Księgi Wieczystej? Potrzebujesz zaświadczenie o czymkolwiek? Potrzebujesz zmienić dowód osobisty? A może zarejestrować auto? Dotychczas musiałaś złożyć w odpowiednim urzędzie, wypełniony odpowiednio wniosek. Do niego załączników multum. Uzyskać kilka zgód odpowiednich urzędników i zapłacić odpowiednią daninę. Potem już tylko czekać, aż urzędnicze młyny przemielą twoją sprawę. Często wzywano cię do dostarczenia kolejnych zaświadczeń, lub pisania (podgroźbą kary) oświadczeń, aż wreszcie sprawę załatwiono. Niekoniecznie po twojej myśli, aleć zawsze jakąś odpowiedź dostałaś. Urzędnik z całą powagą reprezentował państwo i obowiązujące w nim prawo. Teraz, aż głupio o tym mówić – dzięki pande