Przejdź do głównej zawartości

Trudno będzie powrócić do dawnego życia


Przyglądam się temu, co dzieje się w państwie w „czas zarazy”. Jeszcze niespełna trzy tygodnie temu nie dało się załatwić w urzędach NIC, bez osobistego stawiennictwa w urzędzie przed oblicze urzędnika. No, niby jest, niby działa e-urząd ale mało kto z nas ma e-podpis. Potrzebujesz wypis z Księgi Wieczystej? Potrzebujesz zaświadczenie o czymkolwiek? Potrzebujesz zmienić dowód osobisty? A może zarejestrować auto?
Dotychczas musiałaś złożyć w odpowiednim urzędzie, wypełniony odpowiednio wniosek. Do niego załączników multum. Uzyskać kilka zgód odpowiednich urzędników i zapłacić odpowiednią daninę. Potem już tylko czekać, aż urzędnicze młyny przemielą twoją sprawę. Często wzywano cię do dostarczenia kolejnych zaświadczeń, lub pisania (podgroźbą kary) oświadczeń, aż wreszcie sprawę załatwiono. Niekoniecznie po twojej myśli, aleć zawsze jakąś odpowiedź dostałaś.
Urzędnik z całą powagą reprezentował państwo i obowiązujące w nim prawo.

Teraz, aż głupio o tym mówić – dzięki pandemii - okazuje się, że wiele spraw można załatwić korespondencyjnie. Przy pomocy e-maila, listu, a nawet rozmowy telefonicznej. Właśnie przeczytałam, że ''Przewodniczący składu orzekającego będzie mógł sporządzić ocenę stanu zdrowia osoby niepełnosprawnej bez przeprowadzenia bezpośredniego badania i na tej podstawie wydać dokument potwierdzający dysfunkcję zdrowotną''. Co to znaczy? Ano to, że niepełnosprawny wzywany niedawno przed oblicze szanownej komisji kilka razy teraz zostanie „obsłużony” zaocznie, na podstawie „kwitów”, jeśli coś pójdzie „nie tak” to ma pecha, cofną mu grupę, lub cudownie uzdrowią zaocznie.
Zaocznie można się modlić, bez potrzeby uczestnictwa osobistego w mszy. Zaocznie można poświęcić jadło na Wielkanocny stół. Zaocznie można się uczyć w szkole, robić dyktanda i sprawdzać je. Jeszcze tylko zaoczna kampania wyborcza i zaoczne wybory budzą sprzeciw, ale to już ze względu na powątpiewanie w uczciwość polityków, zatem to się nie liczy w moich rozważaniach.
Ludzie szybko się do takiej wygody przyzwyczają. Zaczną się zastanawiać: Po co nam całe zastępy urzędników? Ministrów? Wiceministrów? Po co opłacać całe hordy „doradców” rządowych ? Po co w urzędach tysiące „komórek” do obrabiania zaświadczeń, oświadczeń i wniosków, skoro, jak się okazuje, wystarczy dobry system komputerowy i kilkanaście mądrych głów, które ten program obsłużą. I kilkunastu dobrze wykształconych urzędników, którzy znają prawo, przepisy mają w jednym palcu i wszystkie nasze sprawy zdalnie załatwią i odpowiednio zarchiwizują. Elektronicznie. Bez tony papierków. To, póki co druga pozytywana sprawa wynikając a z pandemii. Bo pierwszą jest nagla, serdeczna więź rodzinna i mnóstwo czasu dla dzieci.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Prezesie,tego ci ludzie nie wybaczą!

Znakomita większość Polaków, rozumiejąc powagę zagrożenia karnie poddaje się rygorom związanym z koronawirusem. Chociaż boleją nad tym, że w świąteczny czas nie zasiądą gromadnie przy rodzinym stole. Nie pójdą na tradycyjny wielkanocny spacer do źródła Dohny. Nie zobaczą kwitnących w parku przylaszczek. I nie pójdą na cmentarze odwiedzić groby swoich rodziców, dzieci, bliskich. Mówią sobie: Trudno. Prawo jest prawem. Wspierają się wzajemnie słowami: Przeczekajmy, jeszcze będzie normalnie, jeszcze będzie pięknie. A ty co? Ty, panie Kaczyński w świetle kamer urządzasz sobie spektakl pogardy do swoich rodaków. Pokazujesz, że masz nas wszystkich głęboko.. gdzieś! Ty jesteś ponad prawem ! Ty ostentacyjnie, gardząc uczuciami Polaków, ich bólem, ich potrzebami zasapakajasz swoją potrzebę wizytowania pomnika smoleńskiego. Idziesz tam w otoczeniu wiernych pretorian, ochroniarzy i dziennikarzy, a niech widzą obywatele, że mi wolno! Ty, panie prezesie idziesz na cmentarz oddać cze

Fałszerze z PIS-u, czyli podpisy „na zaś”

Na wieczornym posiedzeniu sejmu, na którym „klepnięto” ustawę o korespondencyjnych wyborach, poseł Budka bezskutecznie dopytywał, jak to możliwe, że pod projektem tejże ustawy są podpisy posłów PiS których fizycznie nie ma w Sejmie ?? Mało tego ich nie ma w Warszawie, bo głosują zdalnie ze swoich domów?? Mimo to pod projektem znalazło się 38 podpisów posłów PiS, m.in. byłego ministra środowiska Henryka Kowalczyka, obecnego w sejmie, który jak mówi podpisał się osobiście. Pytany o to , w jaki sposób PiS zebrało pozostałe podpisy, powiedział, że "część in blanco”. Bez cienia zażenowania, bez obawy o to, że może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej, poseł przyznaje, że PiS OSZUKUJE !!                                  Praktykę zbierania podpisów in blanco w PiS opisała w 2017 roku Wirtualna Polska. Posłowie PiS przyznali wówczas, że "są one potem wykorzystywane przy składaniu projektów ustaw". - Takie blankiety krążą na posiedzeniach klubu i wszyscy się

Nigdy nie powiem: Moher, który się sprzedał za 500+

Wielokrotnie powtarzam, że n ie mówię: Głupie mohery. Nie mówię: Sprzedali się za 500+ Nie mówię: Tylko głąby po podstawówce głosują na PiS. Na PiS zagłosowało wielu robotników, pracowników najemnych, rolników, mieszkańców malutkich miasteczek. Myślałam o tym, dlaczego tak właśnie zagłosowali?? Czy nie rozumieją, że PiS manipuluje? Łamie prawo, konstytucję i kręgosłupy? Czy nie wiedzą, że PiSowcy wypłacają sobie kolosalne nagrody? Zatrudniają „kolesi” w spółkach Skarbu Państwa? Czy nie wiedzą, że TVP kłamie? Czy nie wiedzą co to przyzwoitość, uczciwość, prawdomówność?? Ależ wiedzą! Doskonale odróżniają dobro od zła. Zatem czemu głosują i będą głosować na PiS ?? Trzeba wrócić do źródeł, żeby zrozumieć Wróćmy do czasu transformacji ustroju. Postsolidarnościowi bojownicy o wolną Polskę, wśród nich byli oczywiście dzisiejsi członkowie PiS, przejęli władzę i zachłysnęli się wolnością. Na kraj i obywateli patrzyli swoimi oczami inteligentów sponiewieranych przez system, Chc