„ Wsłuchany w twą cichą melodię, wyszedłem na brzeg pierwszy raz Wiedziałem już rzeko, że kocham cię rzeko, że odtąd pójdę z tobą.. .” Szron na wodzie Przeglądając stronę główną fb dowiedziałam się przypadkiem, że Szron buduje stronkę swojego Klubu Wodniackiego ( szronczerna.yolasite.com ) Jej widok wyzwolił miłe wspomnienia. Byłam przy narodzinach Szronu. Od tamtej pory minęło ponad trzydzieści lat, to znaczy, od czasu, kiedy garstkę „Polarowskich” zapaleńców z Żagania, „ porwała rzeka ”. W kwietniu 1977 roku na bazie koła turystyki pieszej PTTK powołano do życia Klub Wodny „Szron”. W skład pierwszego zarządu weszli: Ryszard Dyrkacz (prezes), Wiktor Jałtuszewski , Ryszard Jędrzejczyk (skarbnik). Klub liczył dziewięć osób, w tym piszącą te słowa. Początki były, jak wszystko w tamtych czasach, siermiężne. Stan posiadania zaczynał się od 3 (słownie: trzech) kajaków, sześciu wioseł i kilku kapoków. Na takim sprzęcie kajakarze wyruszyli na swój pierwszy wspólny spływ kajakowy Bobrem z