” P: Czy to prawda, że w Moskwie na Placu Czerwonym rozdają Mercedesy? O: Prawda, ale z małymi poprawkami: nie w Moskwie tylko w Leningradzie, nie Mercedesy tylko rowery i nie rozdają tylko kradną” Żagań słynie od kilku lat z podziałów, z głębokich podziałów. Po referendum, które zmiotło burmistrza Kowala pojawiła się nowa „ekipa”, która marzyła o przejęciu władzy w mieście. Ale, jak to zwykle bywa „między nami Polakami” coś poszło nie tak. Czyli, miało być dobrze, a wyszło jak zawsze. Burmistrzem – decyzją wyborczą ponad cztery i pół tysiąca wyborców – został Daniel Marchewka. Z tym werdyktem wyborczym do dziś nie potrafi się pogodzić grupa jego przeciwników i nie są to wcale radni. Część z nich uznała jednak wolę wyborców i przyglądają się pracy D. Marchewki, krytykując jego działania w sposób konstruktywny. Wytykają mu błędy, podpowiadają ich zdaniem lepsze rozwiązania. I ja to szanuję. Takie jest prawo demokracji. Jest garstka ludzi szczególnie zajadłych, zapiekłych w swym ni