Kiedy pierwszy raz powiedziałam, że chcę wprowadzić informatyczną obsługę sesji RM spadła na mnie fala krytyki. Nawet lokalna prasa kpiła, że chcę kupić radnym laptopy- zabawki, które zabiorą do domu. Będą się nimi bawić oni i ich dzieci i wnuki. Ale miałam nosa! To ja miałam rację. Przystąpiliśmy do programu i dzięki projektowi europejskiemu „Wdrożenie zintegrowanej platformy e-usług w partnerskich gminach powiatu żarskiego i żagańskiego” z zewnętrznych środków dostaliśmy tablety i osprzęt do nich (program, laptop, okablowanie, ładowarki Itp.) Cały wydatek, jak musieliśmy ponieść to było jedyne 4 tysiące złotych! Zaraz potem zmieniła się ustawa o samorządach, która zobowiązuje do posiadania takiego sprzętu, do elektronicznego głosowania i do transmisji sesji "na żywo" wszystkie gminy. W tym celu musieliśmy dokupić tylko kamerę i wszystko jest gotowe. Teraz taki sprzęt muszą mieć wszystkie miasta i gminy i muszą je zakupić z WŁASNYCH środków! A jest to wcale