Skomentujecie?
KONKLUZJE Z DYSKUSJI W SENACIE NA TEMAT "KOPERTÓWKI":
Poczta umowiła się z rzadzącymi, że dostarczy pakiety wyborcze TYLKO w taki sposób, w jaki dostarcza .. ulotki reklamowe. Związkowiec pocztowców twierdzi, że dane osobowe z PESELEm nie są jej (poczcie) do niczego potrzebne, zatem przesyłanie list wyborczych z danymi osobowymi Poczcie jest bezsensowne i bezprawne. Poczta bedzie potrzebowała ok. 2-3 tygodni, żeby koperty z pakietem wyborczym wrzucić do skrzynek 30 mln Polaków.
Przedstwawiciel Państwowej Komisji Wyborczej mówi, że zaproponowane w ustawie liczenie głosów może potrwać ok. miesiaca i będzie niebezpieczne dla liczących.
Epidemiolog twierdzi, że wirus utrzymuje się na papierze ok. 24 godzin, co bedzie sprzyjać rozprzestrzenianiu się zarazy.
W przypadku II tury wyborów nie da się utrzymać dwutygodniowego terminu i na II turę przygotować 30 mln nowych kart wyborczych, zrobić pakietów i dostarczyć je do skrzynek wyborców.
W żadnym z etapów wyborów kopertowych nie bedą mogli wziąć udziału obywatele przebywający za granicą.
Listonosze bedą narażeni na zakażenie, bo bedą zmuszeni dostarczyć pakiety do osób na kwarantannie i w szpitalach. Kto im zapewni kombinezony i inne akcesoria, które bedą musieli zmieniać po kazdym wyjściu z budynku kwarantanny lub szpitala na nowe?
Na mnożące się pytania NIKT z rządzących z Sasinem włącznie nie zna odpowiedzi, nie ma rozporządzeń do procedowanej w Senacie ustawy. Zatem nikt nic nie wie, jak w przysłowiowym czeskim filmie.
Po wysłuchaniu debaty w Senacie przyszło mi do głowy, że Sejm odwalający III czytania w ciągu jednej nocy, bez konsultacji i wysłuchania ekspertów (tak jak w Senacie) po czym głosujący "za" jest albo głupi, albo zbrodniczy. W świetle powyższego te wybory NIE MAJĄ PRAWA się odbyć w zaproponowanej przez rządzących formie i terminie. Są logistycznie nie do wykonania.
KONKLUZJE Z DYSKUSJI W SENACIE NA TEMAT "KOPERTÓWKI":
Poczta umowiła się z rzadzącymi, że dostarczy pakiety wyborcze TYLKO w taki sposób, w jaki dostarcza .. ulotki reklamowe. Związkowiec pocztowców twierdzi, że dane osobowe z PESELEm nie są jej (poczcie) do niczego potrzebne, zatem przesyłanie list wyborczych z danymi osobowymi Poczcie jest bezsensowne i bezprawne. Poczta bedzie potrzebowała ok. 2-3 tygodni, żeby koperty z pakietem wyborczym wrzucić do skrzynek 30 mln Polaków.
Przedstwawiciel Państwowej Komisji Wyborczej mówi, że zaproponowane w ustawie liczenie głosów może potrwać ok. miesiaca i będzie niebezpieczne dla liczących.
Epidemiolog twierdzi, że wirus utrzymuje się na papierze ok. 24 godzin, co bedzie sprzyjać rozprzestrzenianiu się zarazy.
W przypadku II tury wyborów nie da się utrzymać dwutygodniowego terminu i na II turę przygotować 30 mln nowych kart wyborczych, zrobić pakietów i dostarczyć je do skrzynek wyborców.
W żadnym z etapów wyborów kopertowych nie bedą mogli wziąć udziału obywatele przebywający za granicą.
Listonosze bedą narażeni na zakażenie, bo bedą zmuszeni dostarczyć pakiety do osób na kwarantannie i w szpitalach. Kto im zapewni kombinezony i inne akcesoria, które bedą musieli zmieniać po kazdym wyjściu z budynku kwarantanny lub szpitala na nowe?
Na mnożące się pytania NIKT z rządzących z Sasinem włącznie nie zna odpowiedzi, nie ma rozporządzeń do procedowanej w Senacie ustawy. Zatem nikt nic nie wie, jak w przysłowiowym czeskim filmie.
Po wysłuchaniu debaty w Senacie przyszło mi do głowy, że Sejm odwalający III czytania w ciągu jednej nocy, bez konsultacji i wysłuchania ekspertów (tak jak w Senacie) po czym głosujący "za" jest albo głupi, albo zbrodniczy. W świetle powyższego te wybory NIE MAJĄ PRAWA się odbyć w zaproponowanej przez rządzących formie i terminie. Są logistycznie nie do wykonania.
Komentarze
Prześlij komentarz