POSŁOWIE SIĘ WESELĄ
Od ponad roku nie używam telewizora i dobrze mi z tym. Wolę zasiąść do komputera,wiadomości mam z pierwszej ręki, z różnych źródeł. Wiem, co chcę wiedzieć, aomijam papkę intelektualną, seriale, sitcomy i inne badziewie serwowane przezniemal wszystkie kanały TV.
Jednak nie omijam wiadomości zWiejskiej i z polityki jako takiej. Wszak to politycy decydują o naszym jutrze.Zatem chcę wiedzieć, co w trawie piszczy.
Dlatego złamałam swoją zasadę – nie oglądania– postanowiłam popatrzeć, co nasi wybrańcy mają do powiedzenia w sprawie AmberGold. Zwłaszcza, że czytałam najróżniejsze opinie. Sprowadzały się onenajczęściej do tego, że skoro naiwniacy powierzyli swoje oszczędnościzłodziejowi, to dobrze im tak. Mogli myśleć, kupić np.: obligacje państwowe,zamiast łasić się na podejrzanie wysoki zysk oferowany przez Amber Gold.
Ja tam ludziom, którzy wpłaciliswoje oszczędności powierzyli parabankowi, dziwię się umiarkowanie. Przecież odkilku lat wiadomo, że ceny złota poszybowały w górę. Od wielu lat ten kruszecnie miał tak dobrych notowań. To poniekąd uwiarygadniało działania tej firmy.Skoro złoto drożeje, to i zyski mogą być większe, niż z innych lokat. Nikt nieostrzegał, zwłaszcza Amber Gold nie był tym zainteresowany, że taka lokata możesię skończyć tym, czym się skończyła. Polacy jeszcze nie mają wiedzy potrzebnejdo inwestowania w firmach finansowych. A „oglądacze tv” ciągle wierzą, że skorojest taka firma, i nikt jej nie zamyka, to znaczy, że jest legalna. Czarnawizja niskich emerytur i nędznego życia na starość, pewnie też przyczyniła siędo zainwestowania oszczędności życia właśnie w złoto.
No i stało się. Amber Gold okazałsię piramidą, a pieniądze ciułaczy poooszły! Gdy wyczytałam, że właścicielemtej rozkosznej piramidy przynoszącej zysk jedynie jej właścicielowi jest młodyczłowiek, mający na koncie kilka wyroków za podobne oszustwa – wszystkie wzawieszeniu – zdumiałam się niepomiernie! Pijaczek jadący na rowerze, złapanypo raz drugi na tym samym przestępstwie, idzie siedzieć! Jak to się stało, żeten człowiek miał wszystkie wyroki w zawieszeniu i włos mu z głowy nie spadł?!
Dlatego złamałam swoją zasadę – nie oglądania– żeby zobaczyć, jak do tego doszło? Pytania posłów do rządzących powinny wielewyjaśnić. Czas poświęcony na oglądanie debaty w Sejmie, zdawał się być czasemnie zmarnowanym.
I co? Ano psińco! Okazało się, żekoalicja rządząca – w dobrze pojętym interesie własnym - postanowiła głosowaćprzeciw powołaniu komisji śledczej i spokojnie odpierała ataki opozycji, z górywiedząc, jaki będzie wynik tej ponad ośmiogodzinnej debaty, zmienionej w biciepiany. Patrzyłam na zachowanie posłów koalicji. Chłopcy świetnie się bawili. Nasali obrad panował radosny harmider. Panie i panowie śmiali się, urządzaliradosne spotkanka, rozmawiali, bawili się tabletami. Wyznaczeni do udzielaniaodpowiedzi pieklącej się z bezsilnościopozycji, pletli androny, gadali byleco, niektórzy (minister Rostowski) niekryli pogardy do swoich adwersarzy, by na koniec odrzucić, to co odrzucone byćmiało. Patrzyłam na to, co dzieje się na Sali Sejmowej z obrzydzeniem.Kilkanaście tysięcy Polaków zostało okradzionych ze swoich oszczędności i rządzących zupełnie, ale zupełnie to nieobeszło! Jeszcze raz rządzący utwierdzili mnie w przekonaniu, że mają nasgłęboko w dupie. Najważniejszy okazał się interes koalicji: PSL zachowawszystkie zagarnięte nepotycznie stanowiska, w zamian zagłosuje tak, jak chce Platforma.Wszyscy mogą spać spokojnie. Wszyscy rządzący oczywiście, bo ciułacze….
bawią się, bawią, ale przyjdą wybory. Mądry będzie wiedział, co zrobić
OdpowiedzUsuńDziady! pokazali, ĹĽ nic ich nie obchodzi, tylko swĂłj interes pilnujÄ…
OdpowiedzUsuń