Przejdź do głównej zawartości

KTO TU RZÄ„DZI?

Kto tu rzÄ…dzi?

Od pewnego czasu zastanawiam się, czy jest jeszcze w naszym kraju ktoś, kto panuje nad czymkolwiek? Mam na myśli oczywiście władze, bo szeregowi obywatele ciągle jeszcze mają kontrolę nad swoim życiem. I chociaż rząd stawia radar przy radarze, żeby „zarobić” do budżetu półtora miliarda złotych, chociaż szpitale nie przyjmują pacjentów, bo nie ma miejsc i limitów, chociaż zakłady i przedsiębiorstwa zwalniają na potęgę, grupowo, Polacy trzymają się mimo wszystko, a właściwie – wbrew wszystkiemu. Wbrew biedzie, bezrobociu i grypie jeszcze sobie jakoś radzą.

Za to państwo robi bokami, stoi na głowie, nie panuje nad niczym, kpi z obywateli, z porządku i prawa!

Teraz wracam do tytułowego: Kto tu rządzi?

Jak być powinno? Małe przypomnienie dla tych co zapomnieli i mała instrukcja dla tych, co kamieniami na szkołę rzucali:

WĹ‚adza ustawodawcza w Polsce

Zgodnie z zapisem w Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej z roku 1997, władza ustawodawcza, należy do dwuizbowego Parlamentu. W jego skład wchodzą Sejm i Senat. Czyli, Sejm i Senat piszą i zatwierdzają prawo obowiązujące  władzę wykonawczą, sądowniczą i obywateli.

WĹ‚adza wykonawcza

Rada Ministrów, czyli polski rząd, składa się z szefów ministerstw i instytucji centralnych. Rada Ministrów jest organem władzy wykonawczej.

Członkowie Rady Ministrów odpowiadają solidarnie przed Sejmem za działalność rządu, mogą tez ponosić odpowiedzialność indywidualną za działania powierzone im przez Premiera lub leżące w kompetencjach ich ministerstw. Za naruszenie prawa lub popełnienie przestępstwa w związku z zajmowanym stanowiskiem, każdy minister może odpowiadać przed Trybunałem Stanu.

Tyle teoria. A teraz życie. Otóż Senat, niesiony na fali świątecznego odruchu czynienia dobra, postanowił przekazać miliard złotych z Funduszu Pracy na walkę z bezrobociem. (Są to pieniądze pochodzące ze składek pracodawców, a przeznaczone dla pracowników na wypadek niewypłacalności tych pierwszych).

No i dobrze! Wszak bezrobocie rośnie, Fiat zwalnia grupowo, banki zwalniają grupowo, małe przedsiębiorstwa zwalniają pojedynczo, acz z równie bolesnym skutkiem. A nawet z boleśniejszym. Zwalniani z małych firm nie dostaną półtorarocznych odpraw, bo związki zawodowe mają malutkich … no gdzieś głęboko.

Władza ustawodawcza postanowiła dać i to było dobre! Jednym słowem – Senat postanowił stosowną poprawką przyjąć. Jednak zapyskowała władza wykonawcza wąskimi ustami ministra finansów: Poprawkę krytycznie oceniał minister finansów Jacek Rostowski. Jak tłumaczył, FP jest częścią sektora finansów publicznych, więc zwiększanie jego wydatków bez zwiększenia dochodów podwyższa deficyt sektora finansów publicznych. "To jest nie do przyjęcia w sytuacji, w której mamy plan obniżania deficytu sektora finansów publicznych i wyeliminowania nadmiernego deficytu tego sektora. Mamy takie zobowiązania wobec Unii Europejskiej" - powiedział. Rostowski zaapelował, aby Senat poprawkę odrzucił. I tak się stało! Władza ustawodawcza podwinęła ogon i wykonała polecenie władzy wykonawczej!

A furda tam jakieś bezrobocie rosnące pośród szarych obywateli! Minister ma inny plan. Musi dać 400 milionów na ratowanie LOTu. Wszak szef ministra MUSI mieć czym latać do domu na weekendy! Jasne?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Prezesie,tego ci ludzie nie wybaczą!

Znakomita większość Polaków, rozumiejąc powagę zagrożenia karnie poddaje się rygorom związanym z koronawirusem. Chociaż boleją nad tym, że w świąteczny czas nie zasiądą gromadnie przy rodzinym stole. Nie pójdą na tradycyjny wielkanocny spacer do źródła Dohny. Nie zobaczą kwitnących w parku przylaszczek. I nie pójdą na cmentarze odwiedzić groby swoich rodziców, dzieci, bliskich. Mówią sobie: Trudno. Prawo jest prawem. Wspierają się wzajemnie słowami: Przeczekajmy, jeszcze będzie normalnie, jeszcze będzie pięknie. A ty co? Ty, panie Kaczyński w świetle kamer urządzasz sobie spektakl pogardy do swoich rodaków. Pokazujesz, że masz nas wszystkich głęboko.. gdzieś! Ty jesteś ponad prawem ! Ty ostentacyjnie, gardząc uczuciami Polaków, ich bólem, ich potrzebami zasapakajasz swoją potrzebę wizytowania pomnika smoleńskiego. Idziesz tam w otoczeniu wiernych pretorian, ochroniarzy i dziennikarzy, a niech widzą obywatele, że mi wolno! Ty, panie prezesie idziesz na cmentarz oddać cze

Fałszerze z PIS-u, czyli podpisy „na zaś”

Na wieczornym posiedzeniu sejmu, na którym „klepnięto” ustawę o korespondencyjnych wyborach, poseł Budka bezskutecznie dopytywał, jak to możliwe, że pod projektem tejże ustawy są podpisy posłów PiS których fizycznie nie ma w Sejmie ?? Mało tego ich nie ma w Warszawie, bo głosują zdalnie ze swoich domów?? Mimo to pod projektem znalazło się 38 podpisów posłów PiS, m.in. byłego ministra środowiska Henryka Kowalczyka, obecnego w sejmie, który jak mówi podpisał się osobiście. Pytany o to , w jaki sposób PiS zebrało pozostałe podpisy, powiedział, że "część in blanco”. Bez cienia zażenowania, bez obawy o to, że może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej, poseł przyznaje, że PiS OSZUKUJE !!                                  Praktykę zbierania podpisów in blanco w PiS opisała w 2017 roku Wirtualna Polska. Posłowie PiS przyznali wówczas, że "są one potem wykorzystywane przy składaniu projektów ustaw". - Takie blankiety krążą na posiedzeniach klubu i wszyscy się

Nigdy nie powiem: Moher, który się sprzedał za 500+

Wielokrotnie powtarzam, że n ie mówię: Głupie mohery. Nie mówię: Sprzedali się za 500+ Nie mówię: Tylko głąby po podstawówce głosują na PiS. Na PiS zagłosowało wielu robotników, pracowników najemnych, rolników, mieszkańców malutkich miasteczek. Myślałam o tym, dlaczego tak właśnie zagłosowali?? Czy nie rozumieją, że PiS manipuluje? Łamie prawo, konstytucję i kręgosłupy? Czy nie wiedzą, że PiSowcy wypłacają sobie kolosalne nagrody? Zatrudniają „kolesi” w spółkach Skarbu Państwa? Czy nie wiedzą, że TVP kłamie? Czy nie wiedzą co to przyzwoitość, uczciwość, prawdomówność?? Ależ wiedzą! Doskonale odróżniają dobro od zła. Zatem czemu głosują i będą głosować na PiS ?? Trzeba wrócić do źródeł, żeby zrozumieć Wróćmy do czasu transformacji ustroju. Postsolidarnościowi bojownicy o wolną Polskę, wśród nich byli oczywiście dzisiejsi członkowie PiS, przejęli władzę i zachłysnęli się wolnością. Na kraj i obywateli patrzyli swoimi oczami inteligentów sponiewieranych przez system, Chc