Lato zleciało, jak z bicza trzasł. Było wyjątkowo krótkie. Maj zimny, czerwiec „w kratkę', sierpień pół na pół i oto wielkimi krokami zbliża się jesień. Ale za to obfitowało w wydarzenia kulturalne. Oprócz dorocznej Letniej Akademii Muzycznej i Forum Perkusyjnego, wiele się działo na Arenie. Obiekty sportowe tętniły życiem. Basen oblegały dzieci. Nie było powodów do narzekań.
Dorośli korzystali z urlopów, dzieci cieszyły się wakacjami. Nawet bezrobotni podreperowali swoje budżety domowe dzięki obfitości jagód i grzybów.
Wrzesień.
Dzieci, młodzież i nauczyciele powrócili do szkół, dorośli wrócili z urlopów, część bezrobotnych znalazła zajęcie w ramach prac interwencyjnych a teraz powolutku rozkręca się polityczna karuzela. Wybory samorządowe za pasem.
Widać wyraźne ożywienie. Rejestrują się pierwsze komitety wyborcze a ich członkowie wykazują nadzwyczajną aktywność. Część radnych pracowała systematycznie przez całą kadencję. Wyborcy z pewnością to docenią. A część (większa) dopiero budzi się ze snu. Na wszystkich wydarzeniach w mieście przez całą kadencję widywałam tylko dwóch - trzech radnych. Pozostali nie „narzucali się zbytnio” swoim wyborcom, po cichutku konsumując zdobytą dzięki wyborcom funkcję. Na przykład na zorganizowanym przez Miejską Bibliotekę wydarzeniu: Narodowe Czytanie Trylogii H. Sienkiewicza spotkałam tylko przewodniczącego Rady Miasta. Innych radnych nie było.
Brakło mi też młodzieży i dzieci z żagańskich szkół. Proszę Komisji Zdrowia, Pomocy Społecznej, Oświaty i Kultury, dlaczego na tym wydarzeniu was nie było?Dlaczego nie było młodych mieszkańców naszego miasta? Wszak wiemy, że czytelnictwo w kraju kuleje, ale wydarzenia zainicjowanego przez Prezydenta RP i w Żaganiu doskonale przygotowanego przez Bibliotekę, nie zaszczycili radni. Co gorsza nie było też dzieci i młodzieży, choć była idealna okazja do zachęcenia młodych Żaganian do czytania. Mogliście dać młodym przykład.
Jednak większość członków Rady zajmuje się wyłącznie sobą i swoją reelekcją, nie sprawami miasta. W niepomierne zdziwienie, żeby nie powiedzieć osłupienie wprawiła mnie informacja, że jeden z przyszłych komitetów wyborczych już w .. sierpniu dokonał przedpłaty i „zaklepał” sobie wszystkie miejsca: słupy ogłoszeniowe i tablice, zamykając innym komitetom drogę do upowszechnienia plakatów i ulotek wyborczych! To działanie – w świetle prawa zdaje się być legalne. Każda osoba fizyczna może wykupić te miejsca dokonując przedpłaty. Następnie „odsprzedać”, komu chce, w tym komitetowi wyborczemu. Jednak z punktu widzenia etyki, uczciwości i poprawności politycznej jest wielce naganne. Mam nadzieję, że osoba, która to zrobiła wycofa się z tego i nie będę zmuszona ujawniać nazwiska człowieka, który postąpił tak nie fair. Tym bardziej, że obowiązkiem miasta jest udostępnienie tych miejsc WSZYSTKIM uczestnikom kampanii wyborczej.
Mam nadzieję, że raczkująca kampania wyborcza rozkręci się, a uczestniczące w niej komitety będą używały siły argumentów i programów, nie zaś argumentów siły i nieetycznych zachowań. Czego sobie i wszystkim wyborcom życzę.
Super wpisik Pani Wando.Poleciłaby Pani jakąś stronę internetową informującą mieszkańców Żagania o wydarzeniach kulturowych?
OdpowiedzUsuń