W ostatnim tygodniu obserwuję wzmożony ruch na facebooku, osób, które postanowiły startować w wyborach. Pozakładali konta na forach i w grupach społecznościowych, i miast się przedstawić, promować, mówić co chcą zrobić, gdyby ich wybrano, "napadają" na innych kandydatów. Wytykają obecnemu burmistrzowi, co zdaniem uaktywnionych znienacka kandydatów, zrobić powinien. Co im się nie podoba.
A nie podoba im się wszystko! Nie podoba się, że wyremontowaliśmy ul. Żarską. Nie podoba się, że naprawiliśmy bardzo wiele chodników. Nie podoba się, że naprawiliśmy część fontann parkowych. Nie podoba się, że zasypaliśmy "dziurę w Rynku". Nie podoba się, że pozyskaliśmy 3 mln. na nową elewację Pałacu Książęcego, nie podoba się, że pozyskaliśmy 20 mln na inwestycje i kolejne na strefę gospodarczą przy ul. Asnyka.. Nie podoba się, że wyremontowaliśmy pałacyk po bibliotece, i na Pl. Gen. Maczka. Nie podoba się nowy plac zabaw, siłownie "pod chmurką" modernizacja sieci kanalizacyjnych też się nie podoba.
Według kandydatów na burmistrza Żagania i na radnych, to wszystko jest złe, niepotrzebne, głupie. niegospodarne. Smutne to bardzo.
Tymczasem mieszkańcy miasta widzą te inwestycje zupełnie inaczej. Cieszą się ze zmian i doceniają je. Żagań to nie Warszawa, Poznań, czy Wrocław. Tu ludzie się znają. Widzą zmiany i dobrze wiedzą, kto na te zmiany na lepsze głosował, kto przyjął do budżetu 20 mln, mimo, że część Radnych specjalnie na sesję nie przyszła, żeby to przyjęcie do budżetu miasta nie "wyszło"a dotacje przepadły
.
W mieście naszej wielkości nie liczą się słowa, tylko czyny. Mówienie "NIE!" przez cztery lata kadencji nie jest powodem do chwały. Żaganianie dobrze o tym wiedzą.
Zatem nie mówcie więcej: Nie! Mówcie co Wy chcecie zrobić dla naszego miasta. Tylko nie piszcie bajek, bo na to mieszkańcy są za mądrzy.
A nie podoba im się wszystko! Nie podoba się, że wyremontowaliśmy ul. Żarską. Nie podoba się, że naprawiliśmy bardzo wiele chodników. Nie podoba się, że naprawiliśmy część fontann parkowych. Nie podoba się, że zasypaliśmy "dziurę w Rynku". Nie podoba się, że pozyskaliśmy 3 mln. na nową elewację Pałacu Książęcego, nie podoba się, że pozyskaliśmy 20 mln na inwestycje i kolejne na strefę gospodarczą przy ul. Asnyka.. Nie podoba się, że wyremontowaliśmy pałacyk po bibliotece, i na Pl. Gen. Maczka. Nie podoba się nowy plac zabaw, siłownie "pod chmurką" modernizacja sieci kanalizacyjnych też się nie podoba.
Według kandydatów na burmistrza Żagania i na radnych, to wszystko jest złe, niepotrzebne, głupie. niegospodarne. Smutne to bardzo.
Tymczasem mieszkańcy miasta widzą te inwestycje zupełnie inaczej. Cieszą się ze zmian i doceniają je. Żagań to nie Warszawa, Poznań, czy Wrocław. Tu ludzie się znają. Widzą zmiany i dobrze wiedzą, kto na te zmiany na lepsze głosował, kto przyjął do budżetu 20 mln, mimo, że część Radnych specjalnie na sesję nie przyszła, żeby to przyjęcie do budżetu miasta nie "wyszło"a dotacje przepadły
.
W mieście naszej wielkości nie liczą się słowa, tylko czyny. Mówienie "NIE!" przez cztery lata kadencji nie jest powodem do chwały. Żaganianie dobrze o tym wiedzą.
Zatem nie mówcie więcej: Nie! Mówcie co Wy chcecie zrobić dla naszego miasta. Tylko nie piszcie bajek, bo na to mieszkańcy są za mądrzy.
Komentarze
Prześlij komentarz