Po przejrzeniu projektów
uchwał na najbliższą sesję RM z niejakim zdziwieniem zauważyłam,
że .. wycięto mnie z Rady Muzeum Obozów Jenieckich. Mówię „z
niejakim zdziwieniem”, bo zdziwienie jest niewielkie. Obecna władza
miasta i radni, którzy byli w poprzedniej kadencji w opozycji,
„sprzątają” na potęgę. Lista nazwisk do usunięcia z
przestrzeni publicznej miasta jest dość długa i powszechnie znana.
„Wycinanie” zaczyna się od deklaracji burmistrza: Jakoś nie
widzę dalszej możliwości współpracy z panią/ panem”. Kiedy to
usłyszysz- pora szukać innej pracy.
Nawet trochę to rozumiem,
ale tylko trochę, zapanowała bowiem modna w pewnych kręgach
zasada: TKM (czyt.: Teraz Ku..a My!) Ludzie, którym obiecało się
„conieco:”w kampanii wyborczej, czekają na stołki. Trzeba im je
dać.
Gorzej, jeśli TKM posuwa się
do granic absurdu!
Wiem, że jest parę osób w
mieście niepocieszonych, że nie mogą mi NIC zrobić. Nie mogą
mnie wyrzucić z pracy. Nie mogą mnie włóczyć po sądach. Nie
mogą mnie oskarżyć o złamanie prawa. Ba! Nawet nie mogą mi
zarzucić, że uczestniczyłam w „knowaniach” przeciwko byłej
opozycji, a dzisiejszej władzy. Mogą za to naciskać na swoich
podwładnych. I naciskają.
Aż tyle mogą. Zatem
wykreślono mnie w projekcie uchwały ze składu Rady Muzeum. Ot tak,
dla czystej satysfakcji, dla zemsty (?), dla zrobienia miejsca
kolejnemu swojakowi ?
Moi szanowni antagoniści,
zanim palniecie kolejne głupstwo, uprzejmie donoszę: W Radzie
Muzeum byłam, (jako jedyna kobieta) od początku jej istnienia tj.:
od ok. 2005 roku. Nie pojawiłam się tam po ostatnich wyborach. Byłam
w niej, między innymi dlatego, że wspólnie wydajemy i piszemy
„Zeszyty Żagańskie.”
Szukanie stołka dla swoich w
Radzie Muzeum jest śmieszne, o tyle, że RM to nie jest rada
nadzorcza, z której płyną dla członków jakiekolwiek profity! Tu
się pracuje za darmo! Za free! W czynie społecznym! W
wolontariacie! (niepotrzebne skreślić).W Radzie Muzeum nie ma diet,
ni innych profitów, jest tylko czysta praca na rzecz miasta i na
rzecz krzewienia historii i kultury Ziemi Żagańskiej.
„Zeszyty Żagańskie”
podobnie: Są pisane w czynie społecznym. Nikt z autorów nie
dostaje złamanego grosza za to, że miesiącami zbiera i weryfikuje
materiały. Ani za to, że pisząc, sprawdza każdy fakt, by był
zgodny z prawdą historyczną. Przecież zdajemy sobie sprawę, że
wielu uczniów, studentów, magistrantów i doktorantów, cytuje nas
w swoich pracach dyplomowych.
Rolą Rady Miasta jest tylko zatwierdzenie poprzez uchwałę składu Rady Muzeum. Tyle! Ale wy znaleźliście okazję, żeby pozbawić mnie.. no właśnie, czego?? Pracy non profit na rzecz miasta? Angażowania się w działalność społeczną? Służenia miastu i jego mieszkańcom?? Czy zdajecie sobie sprawę ze śmieszności, małostkowości żałosności tego aktu zemsty?? Zwłaszcza, że kolejną uchwałą, przygotowaną na tę sesję, lekką ręką podnosicie sobie samym diety radnych, które za mojej kadencji nawet nie drgnęły. Jak to leciało w kampanii wyborczej: Chcemy służyć miastu?
Rolą Rady Miasta jest tylko zatwierdzenie poprzez uchwałę składu Rady Muzeum. Tyle! Ale wy znaleźliście okazję, żeby pozbawić mnie.. no właśnie, czego?? Pracy non profit na rzecz miasta? Angażowania się w działalność społeczną? Służenia miastu i jego mieszkańcom?? Czy zdajecie sobie sprawę ze śmieszności, małostkowości żałosności tego aktu zemsty?? Zwłaszcza, że kolejną uchwałą, przygotowaną na tę sesję, lekką ręką podnosicie sobie samym diety radnych, które za mojej kadencji nawet nie drgnęły. Jak to leciało w kampanii wyborczej: Chcemy służyć miastu?
Nie wiem, jak wy. Ja chcę i
służę, bez względu na to, z czego mnie jeszcze każecie
wykreślić.
Komentarze
Prześlij komentarz