Andrzej Duda nie ma szczęścia do pomysłów swojego sztabu na kampanię prezydencką. A to gryząca szefowa tego sztabu, a to potężne protesty na spotkaniach wyborczych. Teraz jednak sztabowcy przeszli samych siebie. Ogłosili, że zebrali dwa miliony podpisów pod kandydaturą prezydenta. Nie mogli wybrać gorszej liczby. Ta natychmiast skojarzyła się ludziom z … dwoma miliardami na TVP, która to telewizja jawnie pracuje w sztabie kandydata. Ale mnie to nie martwi.
Martwi mnie bezwzględne parcie kandydata A. Dudy do utrzymania majowego terminu wyborów prezydenckich. Fakt, iż mimo zakazów i nakazów kandydat nie powstrzymał się od krążenia po kraju jest powszechnie wiadomy. Fakt, że pozostali kandydaci posłuchali - też jest oczywisty. Kandydat A. Duda lekceważy prawo, nakazy i zakazy wynikające z ustawy „korona wirusowej” to też jest znany fakt.
Skoro
kandydat A. Duda jest gotowy do wyborów, prezydent A. Duda stanowczo
sprzeciwia się przesunięciu terminu wyborów na „lepsze czasy”.
Minister Szumowski twierdzi, że czekają nas tysiące ludzi objętych
kwarantanną, bo jeszcze koronawirus nie powiedział ostatniego
słowa.
Czemu
zatem prezydent A. Duda chce „zrobić dobrze” kandydatowi A.
Dudzie i złamać prawo??
TAK!!
Chodzi o czynne prawo wyborcze osób objętych kwarantanną! Jak
wiemy te osoby za złamanie nakazu kwarantanny są karane mandatem 5
tys. złotych, a za drastyczne łamanie zakazu grozi im nawet kara
więzienia. Zatem NIE BĘDĄ MOGLI IŚĆ do lokali wyborczych!
A
to nic innego, jak odbieranie im praw obywatelskich, chociaż
formalnie nie są ich pozbawieni wrokiem sądowym!
JEDYNYM
UCZCIWYM posunięciem jest zatem przeniesienie terminu wyborów na
czas PO ZARAZIE!
Komentarze
Prześlij komentarz