Pamiętacie
szeroko komentowany przypadek w wyborach, bodaj samorządowych, kiedy
to radni PiS busami zwozili do lokali wyborczych pacjentów szpitala
psychiatrycznego?/ No! To
właśnie przegłosowane „poprawki” dają możliwość
nieograniczonego oszustwa wyborczego na masową skalę. Teraz na PiS
może zagłosować nawet babcia z demencją i dziadek z Alzheimerem.
Babcia,
lub dziadek może „wyznaczyć” swojego pełnomocnika. Wnuczek
napisze pelnomocnictwo babcia lub dziadek podpiszą, bo czemu nie?
Podpisują nawet wnioski o kredyt, który złodziej bierze na ich
konto. Jeśli
chodzi o nas, my nadal musimy iść do wyborów, osobiście chociaż
może się okazać, że będą one w samym środku pandemii.
O
godzinie 4.21 Sejm głosami PiS i PO przyjął poprawkę nr 177, zmieniającą Kodeks
Wyborczy poprzez nowelizację specustawy! Wbrew konstytucji, wbrew
ordynacji wyborczej, przy złamaniu regulaninu sejmowego i wbrew orzeczeniu TK, PiS przepchnął przepisy
umożliwiające głosowanie korespondencyjne osobom na przymusowej
kwarantannie i po 60-tym roku życia. Poprawka
zmieniająca Kodeks wyborczy
zakłada, że głosować korespondencyjnie będą mogli wyborcy
"podlegający w dniu głosowania obowiązkowej kwarantannie,
izolacji lub izolacji w warunkach domowych", a także ci "którzy
najpóźniej w dniu wyborów skończyli 60 lat". Inny
zmieniony poprawką przepis zakłada, że głosowania
korespondencyjnego nie będzie można przeprowadzać w obwodach
zagranicznych, na statkach morskich, natomiast wyborcy ponad 60-letni
zamiast głosowania korespondencyjnego będą mogli wybrać
głosowanie przez pełnomocnika (tak jak niepełnosprawni).
Komentarze
Prześlij komentarz