Przejdź do głównej zawartości

Borysie Budko na przeprosiny za późno

 

PiS nagminnie łamie prawo. Nawet, albo zwłaszcza to, zawarte w regulaminie Sejmu. Ustawy tzw.: ustrojowe nie mają prawa być zgłaszane jako poselskie. Te, które dotyczą całego społeczeństwa powinien do Sejmu wnosić rząd. Dlaczego tak nie jest? Ano dlatego, że projekty ustaw poselskich są wolne od konsultacji. Wprowadzając do sejmu ustawy ustrojowe jako projekty poselskie PiS nie musi się liczyć z opinią ekspertów, z opiniami środowisk, których proponowane zmiany dotyczą, nie musi czekać na opinię prawników, a nawet nie musi brać pod uwagę negatywnych opinii sejmowego Biura Legislacyjnego. Omijając obowiązujące procedury, PiSowska większość może procedować ustawy wysmażone nocą na Nowogrodzkiej i jedynym kryterium dopuszczającym projekt do wejścia w porządek prawny Polski jest wola rezydującego tamże szeregowego posła. Tak szubrawie wprowadzony projekt ustawy jest „załatwiany” głosami PiS-u w ciągu kilku godzin. I, II czytanie, szast-prast i już kaprys prezesa staje się obowiązującym nas prawem. To że PiS notorycznie łamie procedury i prawo- wszyscy wiemy. Nawet niektórzy się do tego przyzwyczaili. Opozycja parlamentarna daje się w ten sposób procedowania wkręcać. Z wyjątkiem obecnego Senatu, który proces legislacyjny przeprowadza prawidłowo. Dlatego, moim zdaniem opozycja parlamentarna przegrywa, nie tylko z powodu mniejszości w Sejmie. Głównym powodem jest brak opinii ekspertów, i brak czasu na dogłębną analizę wnoszonych projektów ustaw. Szybko, byle jak, po łebkach i zanim zdążą się wczytać PiS już sprawę przyklepuje, bo ich posłowie nie są od myślenia tylko od głosowania. Tak też było z ustawą o podwyżkach dla wierchuszki rządowej i parlamentarnej.


Za podwyższeniem pensji posłom nie głosowali Kaczyński, Kamiński, Macierewicz, Ziobro. PIS nie miało większości i tego przepisu sami nie daliby rady przegłosować. Pomogła im opozycja. Kierownictwo PIS butnie pokazało, że nie muszą głosować, mają od tego swoich pachołków i „pożytecznych idiotów”z opozycji. Dlaczego opozycja nie domaga się dostarczania im projektu uchwał z wyprzedzeniem, pozwalającym na przeanalizowanie jej treści? Nie wiem. Wiem jedno: Dziś za tę swawolę zapłacili najwyższą cenę – utratą wiarygodności i poparcia społeczeństwa. To będzie bolało. I nazywanie tej katastrofy legislacyjnej przez B. Budkę „błędem,” który Senat musi naprawić jest kpiną z elektoratu.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Prezesie,tego ci ludzie nie wybaczą!

Znakomita większość Polaków, rozumiejąc powagę zagrożenia karnie poddaje się rygorom związanym z koronawirusem. Chociaż boleją nad tym, że w świąteczny czas nie zasiądą gromadnie przy rodzinym stole. Nie pójdą na tradycyjny wielkanocny spacer do źródła Dohny. Nie zobaczą kwitnących w parku przylaszczek. I nie pójdą na cmentarze odwiedzić groby swoich rodziców, dzieci, bliskich. Mówią sobie: Trudno. Prawo jest prawem. Wspierają się wzajemnie słowami: Przeczekajmy, jeszcze będzie normalnie, jeszcze będzie pięknie. A ty co? Ty, panie Kaczyński w świetle kamer urządzasz sobie spektakl pogardy do swoich rodaków. Pokazujesz, że masz nas wszystkich głęboko.. gdzieś! Ty jesteś ponad prawem ! Ty ostentacyjnie, gardząc uczuciami Polaków, ich bólem, ich potrzebami zasapakajasz swoją potrzebę wizytowania pomnika smoleńskiego. Idziesz tam w otoczeniu wiernych pretorian, ochroniarzy i dziennikarzy, a niech widzą obywatele, że mi wolno! Ty, panie prezesie idziesz na cmentarz oddać cze

Fałszerze z PIS-u, czyli podpisy „na zaś”

Na wieczornym posiedzeniu sejmu, na którym „klepnięto” ustawę o korespondencyjnych wyborach, poseł Budka bezskutecznie dopytywał, jak to możliwe, że pod projektem tejże ustawy są podpisy posłów PiS których fizycznie nie ma w Sejmie ?? Mało tego ich nie ma w Warszawie, bo głosują zdalnie ze swoich domów?? Mimo to pod projektem znalazło się 38 podpisów posłów PiS, m.in. byłego ministra środowiska Henryka Kowalczyka, obecnego w sejmie, który jak mówi podpisał się osobiście. Pytany o to , w jaki sposób PiS zebrało pozostałe podpisy, powiedział, że "część in blanco”. Bez cienia zażenowania, bez obawy o to, że może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej, poseł przyznaje, że PiS OSZUKUJE !!                                  Praktykę zbierania podpisów in blanco w PiS opisała w 2017 roku Wirtualna Polska. Posłowie PiS przyznali wówczas, że "są one potem wykorzystywane przy składaniu projektów ustaw". - Takie blankiety krążą na posiedzeniach klubu i wszyscy się

Nigdy nie powiem: Moher, który się sprzedał za 500+

Wielokrotnie powtarzam, że n ie mówię: Głupie mohery. Nie mówię: Sprzedali się za 500+ Nie mówię: Tylko głąby po podstawówce głosują na PiS. Na PiS zagłosowało wielu robotników, pracowników najemnych, rolników, mieszkańców malutkich miasteczek. Myślałam o tym, dlaczego tak właśnie zagłosowali?? Czy nie rozumieją, że PiS manipuluje? Łamie prawo, konstytucję i kręgosłupy? Czy nie wiedzą, że PiSowcy wypłacają sobie kolosalne nagrody? Zatrudniają „kolesi” w spółkach Skarbu Państwa? Czy nie wiedzą, że TVP kłamie? Czy nie wiedzą co to przyzwoitość, uczciwość, prawdomówność?? Ależ wiedzą! Doskonale odróżniają dobro od zła. Zatem czemu głosują i będą głosować na PiS ?? Trzeba wrócić do źródeł, żeby zrozumieć Wróćmy do czasu transformacji ustroju. Postsolidarnościowi bojownicy o wolną Polskę, wśród nich byli oczywiście dzisiejsi członkowie PiS, przejęli władzę i zachłysnęli się wolnością. Na kraj i obywateli patrzyli swoimi oczami inteligentów sponiewieranych przez system, Chc